Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: 30 min
Poziom trudności: Średni
Ilość porcji: 9
Forma: 23x23 cm
To jedne z tych bułeczek, które ze smakiem zjada się na śniadanie popijając mlekiem lub aromatyczną kawą/herbatą. Wprawdzie rozum od razu podpowiada, że zdrowiej byłoby zjeść musli czy płatki śniadaniowe, ale przecież raz na jakiś czas można uciszyć rozum i zapewnić sobie odrobinę dodatkowej przyjemności. ;) Bułeczki wychodzą bardzo puszyste, a nadzienie możemy dowolnie wymieniać. Ja tym razem użyłam świeżych truskawek i konfitury truskawkowej, ale robiłam te bułeczki już z różnymi owocami, a nawet z masą serową czy czekoladą i zawsze wychodzą pyszne.
Wracając do tematu ulubionych połączeń, pamiętam, że mój tata uwielbiał jeść na śniadanie takie słodkie bułeczki popijając je zimnym mlekiem :), ja natomiast od dzieciństwa wolę smak drożdżowego ciasta połączony z dodatkiem aromatycznej gorącej herbaty. :) Mój mąż natomiast wszystkie słodkości zapija mocnym gorzkim espresso lub ewentualnie niesłodzonym latte. I tak sobie myślę, że jeśli tylko drożdżówki są dobre, to w każdym tym wydaniu smakują wyśmienicie. ;) A Wy czym lubicie popijać takie drożdżowe wypieki? :)
Ilość | Składnik |
---|---|
30 g | świeżych drożdży |
cukru | |
mleka | |
mąki pszennej (do ciast drożdżowych używam mąki typ 550, tzw. mąka luksusowa) | |
średnie jajka | |
ekstraktu waniliowego (pasty waniliowej lub ziarenka z 1 laski wanilii) | |
szczypta soli | |
masła |
Ilość | Składnik |
---|---|
ulubione owoce/konfitura do nadziania bułeczek (u mnie truskawki i konfitura truskawkowa) | |
cukru pudru na lukier | |
odrobina przegotowanej gorącej wody |
Drożdże pokruszyć w miseczce, dodać lekko ciepłe (temp. ok. 36 stopni) mleko. Dodać 1 łyżkę cukru i tyle mąki, by po wymieszaniu całość miała konsystencję gęstej śmietany (wystarcza na ogół 4-5 łyżek mąki). Zaczyn wymieszać, by nie było grudek, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na kwadrans.
Do dużej miski wsypać przesiana mąkę, sól, wbić jajka. Masło roztopić, dodać cukier i ekstrakt waniliowy/wanilię, wymieszać i przestudzić. Przestudzone masło dodać do miski z mąką, dodać wyrośnięty zaczyn, wyrabiać całość rękoma lub hakiem w misie miksera około 7 minut (w razie potrzeby dosypać nieiwlką ilość mąki, ale nie za dużo, ciasto powinno być lekko klejące).
Wyrobione ciasto oprószyć z wierzchu mąką, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 45-55 minut (ciasto powinno podwoić swoją objętość).
Wyrośnięte ciasto podzielić na 9 kawałków, jeśli będzie się mocno kleić oprószyć mąką, spłaszczyć na placki, na środku każdego ułożyć owoce/konfiturę, brzegi ciasta zlepić i uformować w kulę. Bułeczki układać jedna obok drugiej w kwadratowej formie (o boku ok. 23 cm ) wyłożonej papierem do wypieków. Powinny wejść po 3 bułeczki z rzędzie.
Uformowane bułeczki zostawić w cieple na ok. 20 min. do ponownego wyrośnięcia.
Bułeczki piec w temp. 180°C na ciemnozłoty kolor około 25-30 minut (te bułeczki piekę bez termoobiegu).
Wystudzić na kratce. Przestudzone bułeczki polukrować.
Smacznego :)