Przygotowanie: 30 min. Pieczenie: 20 min
Poziom trudności: Łatwy
Ilość porcji: 12
Forma: 23x23 cm
Fit ciasteczka milionera ... no dobra takie super fit to one nie są, bo jednak mają w składzie czekoladę, masło orzechowe, olej kokosowy... więc trochę kalorii na pewno mają, ale za to są to zdrowe kalorie, a ciasteczka są banalne w przygotowaniu i obłędne w smaku. :) Do tego stopnia obłędne, że radzę lepiej podzielić całość na małe batonik i nie trzymać ich w zasięgu ręki lub wzroku. :))
Ilość | Składnik |
---|---|
mąki kokosowej | |
¼ szklanki | oleju kokosowego roztopionego |
miodu płynnego | |
ekstraktu z wanilii | |
opcjonalnie 1/2 łyżeczki cynamonu | |
opcjonalnie 1-2 miarki odzywki proteinowej |
Ilość | Składnik |
---|---|
czekolady gorzkiej, mlecznej lub deserowej (można pół na pół) | |
orzechów laskowych (mój dodatek, w oryginale brak) | |
2 łyżeczki | oleju kokosowego |
Ilość | Składnik |
---|---|
suszonych daktyli | |
masla orzechowego | |
mleka kokosowego | |
opcjonalnie 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii |
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na chwile, żeby zmiękły.
Mąkę mieszamy w naczyniu z roztopionym olejem, płynnym miodem lub syropem klonowym i resztą składników. Można to zrobić łyżką/ręka lub w malakserze. Jeśli ciasto jest zbyt suche dodajemy jeszcze odrobinę oleju kokosowego. Odstawiamy na chwilę, żeby mąka wchłonęła płyn.
W międzyczasie daktyle odcedzamy na sitku z wody, wrzucamy do blendera/malaksera, dodajemy masło orzechowe i mleczko, blendujemy aż konsystencja będzie kremowa i gładka, jeśli jest zbyt zwarta można dodać odrobinę więcej mleka.
Kokosowe "ciasto" przekładamy do małej foremki (u mnie o wym. 17 x 17 cm), można ją wyłożyć folią aluminiową lub papierem do wypieków, choć nie jest to konieczne. Na wierzchu rozsmarować daktylowo-orzechowy karmel. Jeśli lubicie można posypać wierzch ulubionymi orzeszkami.
Czekoladę rozpuścić razem z olejem w kąpieli wodnej. Wylać ją na rozsmarowany karmel. Wstawić do lodówki do zastygnięcia na około 30 min. Zastygnięte pokroić na batoniki. Przechowywać w lodówce. Choć do jedzenia najlepsze są takie w temperaturze pokojowej.
Smacznego :)