Bakalie wymieszać z amaretto i odstawić na 30 minut do nasiąknięcia
Migdały podrumienić na patelni bez tłuszczu, ostudzić. Musli wymieszać z migdałami.
Czekoladę połamać na małe kawałki i razem z olejem rozpuścić w kąpieli wodnej, stale mieszając.
Namoczone bakalie dodać do musli, dodać rozpuszczoną czekoladę i wymieszać. Formować w rękach ciasteczka wielkości dużego orzecha włoskiego, lekko spłaszczając od spodu. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić w chłodne miejsce, żeby czekolada zastygła.
Można zjeść od razu po zastygnięciu lub przechowywać w zamkniętym pojemniku przez długi czas (najlepiej w chłodnym miejscu).
Jeżeli potrzebujecie małego wytchnienia od wypiekania ciasteczek, pierniczków i innych słodkości i macie w domu trochę bakalii i czekolady, to te ciasteczka będą jak znalazł. Są pyszne, niesamowicie czekoladowe, pachnące amaretto, mocno najeżone bakaliami. A jak wspaniale chrupią. Z racji dużej ilości bakalii i wspaniałego aromatu, mimo prostoty wykonania, idealnie nadają się też na świąteczny stół. Ps. Ostrzegam, uzależniają! ;)
Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.
Anonymous
2012-01-30 21:11:12
Rewelacja! Nie tylko wspaniale wyglądają ale i tak samo smakują :) Ja dodałam musli egzotycznego Obsta, z całym mnóstwem owocowych dodatków - polecam, bo skomponowało się idealnie!
Pozdrawiam i dziękuję za przepis - Rebeka
kachna
2011-12-17 21:42:05
mmm... "nadziane" bakaliami :) pysznie...
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Nemi
2011-12-17 19:27:00
Chętnie dam się im uzależnić:)
Asiek
2011-12-17 17:31:14
Przesmacznie wyglądają!! I faktycznie takie najeżone tymi bakaliami... fajna alternatywa do pieczenia:) Poproszę kilka:)
judik
2011-12-17 15:34:13
Pysznie wyglądają:-)Podoba mi się że maja w sobie tak dużo bakalii:-)
Jeżeli potrzebujecie małego wytchnienia od wypiekania ciasteczek, pierniczków i innych słodkości i macie w domu trochę bakalii i czekolady, to te ciasteczka będą jak znalazł. Są pyszne, niesamowicie czekoladowe, pachnące amaretto, mocno najeżone bakaliami. A jak wspaniale chrupią. Z racji dużej ilości bakalii i wspaniałego aromatu, mimo prostoty wykonania, idealnie nadają się też na świąteczny stół. Ps. Ostrzegam, uzależniają! ;)
Składniki
Ilość
Składnik
½ szklanki
suszonych moreli drobno posiekanych
½ szklanki
suszonych śliwek drobno posiekanych
likieru Amaretto
zmielonych migdałów
musli z rodzynkami (u mnie tropikalne)
czekolady deserowej lub gorzkiej
czekolady mlecznej
oleju
Sposób przygotowania
Bakalie wymieszać z amaretto i odstawić na 30 minut do nasiąknięcia
Migdały podrumienić na patelni bez tłuszczu, ostudzić. Musli wymieszać z migdałami.
Czekoladę połamać na małe kawałki i razem z olejem rozpuścić w kąpieli wodnej, stale mieszając.
Namoczone bakalie dodać do musli, dodać rozpuszczoną czekoladę i wymieszać. Formować w rękach ciasteczka wielkości dużego orzecha włoskiego, lekko spłaszczając od spodu. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić w chłodne miejsce, żeby czekolada zastygła.
Można zjeść od razu po zastygnięciu lub przechowywać w zamkniętym pojemniku przez długi czas (najlepiej w chłodnym miejscu).