Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: 15 min
Poziom trudności: Średni
Ilość porcji: 10
Forma: 22 cm
Bardzo czekoladowe, puszyste i rozpływające się w ustach. Krem a w zasadzie mus ma lekko piankową, puszystą konsystencję, jest mocno czekoladowy i stosunkowo mało słodki. W smaku lekko wyczuwalny jest Bayiles i to nadaje ciastu ciekawego wyrazu, dzięki niemu mus nie smakuje jak „zwykły mus” więc warto go nie pomijać…
Nie oszukujmy się, ciasto jest gigantycznie kaloryczne, ale jest warte grzechu… :) Ja pozwoliłam sobie tylko na mały kawałeczek, reszta powędrowała do rodziny i znajomych, ale mój Mąż, któremu zostawiłam również tylko kawałek ciasta, stwierdził już po pierwszym kęsie, że gdyby wiedział, że „to ciasto jest takie pyszne nic by nie oddał”. :) Co ciekawe mój Mąż nie przepada za ciastami czekoladowymi. :) Serdecznie Wam polecam!
Ilość | Składnik |
---|---|
masła | |
jajka | |
mąki | |
kilka kropel aromatu śmietankowego | |
cukru |
Ilość | Składnik |
---|---|
gorzkiej czekolady (min 60% kakao) | |
żółtka w temp. pokojowej | |
likieru Bayiles | |
cukru pudru | |
żelatyny | |
śmietanki kremówki 30% | |
miękkiego masła |
Ilość | Składnik |
---|---|
gorzkiej kuwertury lub gorzkiej czekolady | |
siekanych orzechów laskowych lub migdałów |
Ciasto:
Masło utrzeć na puch z cukrem. Dalej ucierając dodawać na przemian 1jajko i 1/3 mąki, do wyczerpania składników. Dodać aromat, wymieszać. Spód tortownicy (o śr. 22-24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, boki natłuścić. Piec ok. 15-20 minut lub dłużej w temp. 180 °C (na złoty kolor). Ostudzić.
Masa czekoladowa:
Czekoladę połamać na małe kawałki, rozpuścić w kąpieli wodnej. Przestudzić, dodać likier i wymieszać (uwaga: czekolada nie powinna być gorąca ani mocno ciepła, ponieważ pod wpływem alkoholu zetnie się i zgęstnieje, trzeba ją będzie wtedy jeszcze raz podgrzać w kąpieli i rozrzedzić kilkoma łyżkami śmietanki). Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę.
Żelatynę zalać 3-4 łyżkami wody, żeby napęczniała, następnie rozpuścić w 5 łyżkach ciepłej śmietanki). Nieco przestudzić. Czekoladę wymieszać z masą z żółtek. Do rozpuszczonej żelatyny dodać 2-3 łyżki czekoladowego kremu. Następnie całość wymieszać z reszta kremu czekoladowego.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać do kremu i delikatnie wymieszać. Brzegi tortownicy wysmarować masłem i obłożyć posiekanymi orzechami. Napełnić masą. Schłodzić kilka godzin w lodówce. Brzegi udekorować malinami lub truskawkami.
Kuwerturę przeznaczoną na dekorację połamać na kawałki. Rozpuścić w kąpieli wodnej, cały czas podgrzewając (nie gotować). Gdy będzie już płynna wyjąć miskę z kąpieli wodnej.
Kuwerturę wylać na przygotowany papier do pieczenia lub blachę, wyrównać i odstawić, by zastygła. Następnie szpachelką zeskrobać ruloniki. Delikatnie przełożyć na schłodzone ciasto. Ponownie wstawić na chwilę do lodówki, by czekolada lekko się schłodziła.
Smacznego :)