Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: 0 min
Poziom trudności: Łatwy
Ilość porcji: 12
Forma: 24 cm
Z zamiarem przygotowania tego sernika nosiłam się już dość długo. Nie byłam przekonana czy będę zadowolona z efektu, bo robiłam już dwa podejścia do innych serników gotowanych (z herbatnikami, i z ciastem kruchym, oba z dodatkiem budyniu) i żaden z nich mi nie podpasował, a to konsystencja była nie taka, a to ciasto kruche nie pasowało mi do lekkiej puszystej masy i ją „zdominowało”, nie wspominając już o tym, ze zupełnie nie pasował mi w tych sernikach smak budyniu… tak już mam, że jeśli wyczuję w serniku smak proszku budyniowego, to klops nie ma szans, żeby sernik mi zasmakował. :)
Z powyższych przyczyn w tym serniku postanowiłam pominąć proszek budyniowy na korzyść samej mąki ziemniaczanej (uznałam, że skoro moja mama i babcia nigdy nie dodawały budyniu do serników czy to pieczonych czy gotowanych, a zawsze wychodziły one pyszne, to coś w tym jest), ciasto kruche zamieniałam natomiast na delikatny kakaowy biszkopt, który mi osobiście w połączeniu z tym sernikiem bardziej przypadł do gustu.
Masa serowa różni się nieco w konsystencji od masy pieczonej, jest bardziej puszysta, bardziej kremowa i chyba delikatniejsza. W smaku bardzo dobra, ale ja jednak jestem fanką ciężkich serników pieczonych i chyba nic nie jest w stanie mi ich zastąpić. :) Tym nie mniej sernik gotowany Wam polecam, bo jest naprawdę smaczny, zwłaszcza jeśli lubicie delikatne, puszyste serniki. Wielbicieli tych ciężkich, zwartych serników odsyłam do działu z sernikami pieczonymi (z racji mojego zamiłowania do tych serników zgromadziłam ich tam już całkiem sporo, więc jest w czym wybierać). :)
Ilość | Składnik |
---|---|
jajka | |
cukru | |
mąki pszennej | |
mąki ziemniaczanej | |
kakao |
Ilość | Składnik |
---|---|
tłustego twarogu (nie wiaderkowego) | |
jajka (białka i żółtka oddzielnie) | |
200 g | masła |
cukru pudru (lub mniej wg uznania) | |
mleka | |
mąki ziemniaczanej (jeśli nie przeszkadza Wam posmak budyniu w serniku można zastąpić proszkiem budyniowym) | |
pasty z wanilii (można zastąpić ekstraktem z wanilii, ziarenkami z 2 lasek wanilii lub 32 g cukru z prawdziwą wanilią) |
Ilość | Składnik |
---|---|
1 szklanka | powideł śliwkowych lub dżemu z czarnej porzeczki |
gorzkiej czekolady | |
oleju słonecznikowego |
Biszkopt:
Białka ubić na sztywno. Stopniowo dodawać cukier, ubić na sztywną lśniącą pianę. Dodawać po 1 żółtku dalej ubijając.
Mąki i kakao wymieszać, przesiać, dodać do masy jajecznej. Delikatnie wymieszać drewnianą łyżką lub mikserem na najniższych obrotach miksera.
Spód tortownicy (o ś. 24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, boków nie wykładać. Ciasto przełożyć do tortownicy. Piec ok 15 minut w temp. 160°C (do suchego patyczka).
Wyjąć z piekarnika, pozostawić w tortownicy.
Masa serowa:
Ser zemleć przynajmniej dwukrotnie. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać kolejno żółtka, ucierać, Dodać zmielony ser, pastę/ekstrakt waniliowy.
Białka ubić na sztywną pianę, dodać do masy serowej, delikatnie wymieszać. Masę przelać do garnka z grubym dnem. Zagotować, mieszając od czasu do czasu, żeby masa się nie przypaliła.
Mąkę ziemniaczaną lub budyń wymieszać z mlekiem, tak, żeby nie było grudek. Gdy masa serowa się zagotuje, dodać do niej rozrobioną w mleku mąkę/budyń. Mieszać do znacznego zgęstnienia masy (nadal powinny mieć konsystencje lejąca, ale znacznie gęstszą – a’la budyń do picia).
Biszkopt posmarować powidłami lub dżemem, wylać na niego gorącą masę serową. Sernik wstawić na całą noc do lodówki.
Schłodzony wyjąć z tortownicy, delikatnie oddzielając brzegi sernika od ścianek tortownicy. Polać polewą czekoladową (czekoladę rozpuścić w kąpiel wodnej, dodać olej, wymieszać).
Smacznego :)