ulubione bakalie (u mnie rodzynki, migdały, żurawina, smażona skórka pomarańczowa)*
Sposób przygotowania
Bakalie namoczyć (szczególnie rodzynki, żurawinę, etc), osuszyć, pokroić nie za drobno, orzechy posiekać (oczywiście jeśli je dodajecie).
Mleko zagotować z rozciętą laską wanilii. Do wrzącego powoli wlewać jajka wcześniej roztrzepane ze śmietaną. Gotować, od czasu do czasu mieszając, aż cały płyn w garnku podzieli się na ser i serwatkę. Ostudzić, usunąć wanilię.
Cedzak wyłożyć podwójną warstwą gazy i odcedzić ser. Maksymalnie go odcisnąć, najlepiej zostawić na noc na cedzaku, a rano docisnąć. Serek powinien być sypki. Masło zmiksować z cukrem pudrem. Do makutry wrzucić ser, stopniowo dodawać masło i ucierać, aż powstanie spójny krem (bardziej polecam użycie malaksera lub miksera, będzie szybciej, wygodniej i masa serowa będzie zupełnie pozbawiona grudek). Dodać bakalie do masy. Wyłożoną gazą miskę napełnić dość luźnym kremem i wstawić na kilka-kilkanście godzin do lodówki. Kiedy stężeje, przewrócić na talerz do góry dnem, zdjąć gazę i udekorować wg uznania.
Pascha, czyli potrawa pochodzenia rosyjsko-ukrainskeigo przygotowywana zwykle z mleka, wanilii, śmietany, jajek i bakalii. To zdecydowanie nie jest deser, który gościł w moim domu rodzinnym na świątecznym stole. Ta potrawa była mi zupełnie obca. U nas na słodko królowały raczej babki, mazurki i serniki. Pierwszy raz paschę zrobiłam 4 lata temu i nie zachwyciła mnie na tyle, by do niej zbyt szybko wracać, od taki sernik na zimno z bakaliami. Tym razem skorzystałam z przepisu Agnieszki Kręglickiej i ta wersja bardziej przypadła mi do gustu, ale nadal uważam, że jet to taki trochę sernik na zimno. Dla mnie mało wyrazisty, dlatego polecam dodać nieco smażonej skórki z pomarańczy i/lub skórki otartej z pomarańczy lub ekstrakt z tego owocu, nada to nieco charakteru deserowi. Można też bakalie namoczyć w rumie. Ale to już zależy od Waszych upodobań smakowych. :)
Składniki:
Pascha:
Ilość
Składnik
tłustego mleka
1
laska wanilii
kwaśnej śmietany (12 lub 18%)
jajek
250 g
masła w temperaturze pokojowej
cukru pudru
ulubione bakalie (u mnie rodzynki, migdały, żurawina, smażona skórka pomarańczowa)*
*skórkę pomarańczową polecam szczególnie plus ewentualnie odrobinę startej skórki z pomarańczy lub 1/2 łyżeczki ekstraktu z pomarańczy, taki dodatek nieco ożywi mało wyrazisty deser
Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.
2015-04-01 21:13:07
To chyba nigdy paschy nie jadłam prawdziwej :D
2015-04-02 00:33:01
ok, dzięki :) pozdrawiam
2015-04-02 00:15:15
Podzielę się przepisem jak tylko dostanę to od babci :) pozdrawiam
2015-04-02 00:12:12
Wow, no to dla mnie niespodzianka :) Bo u nas powszechnie wszędzie ten deser serowy nazywany jest paschą. :) A czy w takim razie mogłabyś sie podzielić przepisem babci na taką przwdziwą pasche? Bardzo jestem ciekawa jak smakuje. :) Jeśli oczywiscie receptura nie jest tajna. :) Pozdrawiam
2015-04-01 23:25:38
A takie serniczki owszem też się robi ale to nie nazywa się pascha. Przynajmniej tam u nas ;)
2015-04-01 23:24:33
Pochodze z Ukrainy :)
2015-04-01 23:14:21
Z ciasta drożdżowego pascha? To ja z kolei nidgy takiej nie jadłam :), jedyna jaką znam to ta rozsławiona już chyba wszem i wobec - ukraińskiego tudzież rosyjskiego pochodzenia z mleka, kwaśnego mleka lub kwaśnej śmietany, wanilii, jaj i bakali. No i ewentualnie wersja uproszczona z gotowego twarogu. :) Ale z ciasta drożdżowego to dla mnie nowość. :)
2015-04-01 22:56:03
Ale nigdy bym nie powiedziała że smakuje jak sernik ;)
2015-04-01 22:54:36
Moja babcia robi taka z ciasta drożdżowego i ta moim zdaniem jest prawdziwa..Z rodzynkami i słodka bardzo słodka :)
2015-04-01 22:52:32
dlaczego? :) bo ta jedzona nie smakowąła podobnie jak sernik na zimno? :D
ilovebakepl
2015-04-01 15:34:52
nie robie paschy na wielkanoc, ale wygląda tak pysznie na tych zdjeciach, ze zaczelam sie zastanawiac :) pozdrawiam
Pascha, czyli potrawa pochodzenia rosyjsko-ukrainskeigo przygotowywana zwykle z mleka, wanilii, śmietany, jajek i bakalii. To zdecydowanie nie jest deser, który gościł w moim domu rodzinnym na świątecznym stole. Ta potrawa była mi zupełnie obca. U nas na słodko królowały raczej babki, mazurki i serniki. Pierwszy raz paschę zrobiłam 4 lata temu i nie zachwyciła mnie na tyle, by do niej zbyt szybko wracać, od taki sernik na zimno z bakaliami. Tym razem skorzystałam z przepisu Agnieszki Kręglickiej i ta wersja bardziej przypadła mi do gustu, ale nadal uważam, że jet to taki trochę sernik na zimno. Dla mnie mało wyrazisty, dlatego polecam dodać nieco smażonej skórki z pomarańczy i/lub skórki otartej z pomarańczy lub ekstrakt z tego owocu, nada to nieco charakteru deserowi. Można też bakalie namoczyć w rumie. Ale to już zależy od Waszych upodobań smakowych. :)
Składniki
Pascha:
Ilość
Składnik
tłustego mleka
1
laska wanilii
kwaśnej śmietany (12 lub 18%)
jajek
250 g
masła w temperaturze pokojowej
cukru pudru
ulubione bakalie (u mnie rodzynki, migdały, żurawina, smażona skórka pomarańczowa)*
Sposób przygotowania
Bakalie namoczyć (szczególnie rodzynki, żurawinę, etc), osuszyć, pokroić nie za drobno, orzechy posiekać (oczywiście jeśli je dodajecie).
Mleko zagotować z rozciętą laską wanilii. Do wrzącego powoli wlewać jajka wcześniej roztrzepane ze śmietaną. Gotować, od czasu do czasu mieszając, aż cały płyn w garnku podzieli się na ser i serwatkę. Ostudzić, usunąć wanilię.
Cedzak wyłożyć podwójną warstwą gazy i odcedzić ser. Maksymalnie go odcisnąć, najlepiej zostawić na noc na cedzaku, a rano docisnąć. Serek powinien być sypki. Masło zmiksować z cukrem pudrem. Do makutry wrzucić ser, stopniowo dodawać masło i ucierać, aż powstanie spójny krem (bardziej polecam użycie malaksera lub miksera, będzie szybciej, wygodniej i masa serowa będzie zupełnie pozbawiona grudek). Dodać bakalie do masy. Wyłożoną gazą miskę napełnić dość luźnym kremem i wstawić na kilka-kilkanście godzin do lodówki. Kiedy stężeje, przewrócić na talerz do góry dnem, zdjąć gazę i udekorować wg uznania.