Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: 15 min
Poziom trudności: Łatwy
Ilość porcji: 16
Dziś ciasteczka, które zażyczyła sobie moja córcia, po tym jak zobaczyła podobne na wystawie cukierni. Nie miałam więc wyjścia, trzeba było zrobić. ;)
To nic innego jak klasyczne kruche ciasteczka waniliowo-kakaowe w nieco ciekawszej odsłonie. Jeśli wiec znudziły się Wam podobnie jak mojej córci te klasyczne jednokolorowe to zachęcam do zrobienia takich, można się tez pokusić o dodanie zamiast kakao jakiegoś barwnika spożywczego, wtedy dzieci będą zapewne jeszcze bardziej uradowane. ;) Polecam. :)
Ilość | Składnik |
---|---|
mąki pszennej | |
proszku do pieczenia (płaska) | |
cukru pudru | |
ekstraktu z wanilii lub innego ulubionego aromatu | |
szczypta soli | |
żółtka | |
miękkiego masła |
Ilość | Składnik |
---|---|
kakao | |
mleka |
Ilość | Składnik |
---|---|
rozbełtane białko |
Mąkę przesiać, wymieszać w misie miksera/robota lub na stolnicy (jeśli będziemy wyrabiać ciasto ręcznie) z proszkiem do pieczenia. Dodać pozostałe składniki ciasta (kakao i mleka na razie nie dodajemy). Wyrobić w mikserze za pomocą końcówki z hakiem lub ręcznie na gładkie jednolite ciasto. Podzielić je na pół.
Do jednej części dodać przesiane kakao o mleko, ponownie szybko wyrobić jednolite ciemne ciasto. Obie części ciasta uformować w kule (dwie oddzielne) i schłodzić przez 30 min w lodówce.
Oba ciasta rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy osobno na dwa placki o grubości około 0,8 -1 cm. Z każdego ciasta wykroić paski o długości ok. 15 cm i szerokości ok 1 cm. Pozostałe okrojone ciasto ponownie rozwałkować na dwa placki o grubości jak poprzednie i ponownie wyciąć z nich paski o szerokości 1 cm i długości ok 15 cm.
Wycięte paski ułożyć w następujący sposób: 3 paski obok siebie na przemian kolorami, czyli np. jasny – ciemny – jasny, następnie całość smarujemy dokładnie rozbełtanym białkiem i na wierzch ponownie kładziemy 3 paski na przemian, czyli na jasnym pasku ciemny, na ciemnym jasny i ponownie na jasnym ciemny, całość ponownie smarujemy białkiem i powtarzamy aż powstanie nam bloczek składający się z 5 warstw. Identycznie postępujemy tworząc drugi taki bloczek. Oba bloczki ciasta wstawiamy do lodówki na około 30 min (schłodzone ciasto będzie się lepiej kroiło).
Dwie spore blaszki wyłożyć papierem do pieczenia.
Schłodzone bloczki ciasta pokroić na równe plastry o grubości ok. 5 mm i ułożyć na blachach pozostawiając około 1 cm odstępu, bo ciasteczka trochę urosną (u mnie wyszły dwie blachy ciasta).
Piec około 12-15 min (do zarumienienia) w piekarniku nagrzanym do 180 °C (termoobieg), 200 °C grzanie góra/dół. Jeśli pieczenie z termoobiegiem obie blachy można piec jednocześnie.
Upieczone ciasteczka przestudzić chwilę na blasze, następnie przełożyć na kratkę kuchenną i tam pozostawić do wystudzenia.
Smacznego :)