cukru z prawdziwą wanilią (domowego lub np. Kotany)
nieduże jabłka
2 -3 łyżki soku z cytryny (do skropienia jabłek)
Dodatkowo:
Ilość
Składnik
cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania
Jabłka umyć, obrać, pokroić na ćwiartki, wykroić gniazda nasienne i każdą ćwiartkę przekroić wzdłuż jeszcze na 2 lub 3 części. skropić sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały.
Zmielony ser, mąkę, masło i cukier waniliowy (nie wanilinowy) połączyć, wyrobić gładkie ciasto, będzie odrobinę twardsze niż ciasto na pierogi czy makaron.
Rozwałkować na stolnicy lekko oprószonej mąką na placek grubości ok. 3-5 mm (jeśli ciasto by się kleiło można je schłodzić przez około 30 min w lodówce i dopiero po schłodzeniu rozwałkować). Z rozwałkowanego ciasta wycinać okrągłą szklanką lub wykrawaczką kółka. Na każde nakładać jedną cząstkę jabłka, rogi ciasta skleić. Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstępy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 °C (piekę z termoobiegiem) i piec około 25-30 minut, aż ciasteczka wyraźnie się zarumienią.
Gotowe wyjąć na kartkę, przestudzić. Oprószyć cukrem pudrem.
Te ciasteczka to jedna z pierwszych słodkości, które upiekłam na samym początku mojej przygody z kucharzeniem. Od tamtej pory co jakiś czas do nich wracam, bo bardzo lubi je moja córcia. Zawsze kiedy je zrobię - a w zasadzie kiedy je zrobimy, bo pieczemy je na ogół razem - znikają tak szybko, że nie zdążam uwiecznić ich na zdjęciach. :) Tym razem małej i męża nie było podczas pieczenia, więc się udało. ;)
Jeśli jeszcze ich nie robiliście, to koniecznie to nadróbcie. Są smaczne, kruchuteńkie i totalnie bezproblemowe. Robi się ja naprawdę szybko, ale znikają równie szybko. Najlepsze są jeszcze ciepłe. Polecam :)
Składniki:
Ciasteczka:
Ilość
Składnik
twarogu, zmielonego dwukrotnie
mąki pszennej
250 g
masła w temperaturze pokojowej*
cukru z prawdziwą wanilią (domowego lub np. Kotany)
nieduże jabłka
2 -3 łyżki soku z cytryny (do skropienia jabłek)
Dodatkowo:
Ilość
Składnik
cukier puder do oprószenia
*ja często ze względu na kaloryczność zmniejszam ilość masła do 150 g, ale przyznaję otwarcie, że smaczniejsze, bardziej kruche i delikatne wychodzą ciasteczka z większa ilości masła ;)
Te ciasteczka to jedna z pierwszych słodkości, które upiekłam na samym początku mojej przygody z kucharzeniem. Od tamtej pory co jakiś czas do nich wracam, bo bardzo lubi je moja córcia. Zawsze kiedy je zrobię - a w zasadzie kiedy je zrobimy, bo pieczemy je na ogół razem - znikają tak szybko, że nie zdążam uwiecznić ich na zdjęciach. :) Tym razem małej i męża nie było podczas pieczenia, więc się udało. ;)
Jeśli jeszcze ich nie robiliście, to koniecznie to nadróbcie. Są smaczne, kruchuteńkie i totalnie bezproblemowe. Robi się ja naprawdę szybko, ale znikają równie szybko. Najlepsze są jeszcze ciepłe. Polecam :)
Składniki
Ciasteczka:
Ilość
Składnik
twarogu, zmielonego dwukrotnie
mąki pszennej
250 g
masła w temperaturze pokojowej*
cukru z prawdziwą wanilią (domowego lub np. Kotany)
nieduże jabłka
2 -3 łyżki soku z cytryny (do skropienia jabłek)
Dodatkowo:
Ilość
Składnik
cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania
Jabłka umyć, obrać, pokroić na ćwiartki, wykroić gniazda nasienne i każdą ćwiartkę przekroić wzdłuż jeszcze na 2 lub 3 części. skropić sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały.
Zmielony ser, mąkę, masło i cukier waniliowy (nie wanilinowy) połączyć, wyrobić gładkie ciasto, będzie odrobinę twardsze niż ciasto na pierogi czy makaron.
Rozwałkować na stolnicy lekko oprószonej mąką na placek grubości ok. 3-5 mm (jeśli ciasto by się kleiło można je schłodzić przez około 30 min w lodówce i dopiero po schłodzeniu rozwałkować). Z rozwałkowanego ciasta wycinać okrągłą szklanką lub wykrawaczką kółka. Na każde nakładać jedną cząstkę jabłka, rogi ciasta skleić. Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstępy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 °C (piekę z termoobiegiem) i piec około 25-30 minut, aż ciasteczka wyraźnie się zarumienią.
Gotowe wyjąć na kartkę, przestudzić. Oprószyć cukrem pudrem.