Mąkę wymieszać z cukrem i kakao. Dodać masło pokrojone w wiórki i żółtka, zagnieść szybko ciasto. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na godzinę.
Schłodzone ciasto rozwałkować, wyłożyć dno i boki formy na tartę (u mnie o średnicy 26 cm). Ciasto przykryć dokładnie papierem do pieczenia i obciążyć kulkami ceramicznymi lub suchym grochem. Piec ok. 15 minut w temp. 180°C. Następnie zdjąć papier razem z obciążeniem i podpiec jeszcze około 5-7 minut.
Maliny umyć, odsączyć na papierowych ręcznikach, wyłożyć na upieczony spód jedna obok drugiej.
Czekoladę rozpuścić w mocno podgrzanej śmietance (garnek zdjąć z ognia, nie gotować śmietanki, bo się zwarzy). Kiedy czekolada niemalże całkowicie się rozpuści, dokładnie wymieszać masę, dodać masło i ponownie delikatnie wymieszać.
Czekoladę wylać na maliny i równomiernie rozprowadzić. Schłodzić przez ok. 1 godzinę. Oprószyć kakao.
To już ostatnie podrygi malin, więc warto skorzystać z okazji, by jeszcze choć odrobinę się nimi nacieszyć. :) A jeśli połączycie je, podobnie jak ja, z rozpływającym się w ustach kruchym kakaowym ciastem i czekoladowym ganache to myślę, że będzie to wyjątkowo pyszne pożegnanie. Wszak nie od dziś wiadomo, że maliny i czekolada to duet doskonały. :) Nie będę więc się nad nim rozpisywać, bo to połączenie to klasyka gatunku na pewno dobrze Wam znane. Powiem tylko, że jeśli macie ochotę na maliny, a dodatkowo lubicie je w połączeniu z czekoladą (swoją drogą czy można tego połączenia nie lubić?) to nie zastanawiajcie się ani chwili, bo świeże maliny lada dzień znikną ze stolików straganowych. Polecam Wam bardzo.
Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.
Lilka
2015-07-09 19:52:34
Witam, czy zamiast kruchego spodu można zrobić spód z ciasteczek oreo? Czy ten kruchy spód robi sie miękki od musu czekoladowego? Chciałabym to zrobić dzień przed imprezą i się zastanawiam, czy nie nasiąknie spód za bardzo. Wygląda przepysznie, maliny i czekolada to wyśmienity duet:-)
Kasia - Slodkiefantazje.pl
2015-07-10 10:19:40
Tak, myślę, ze jak najbardziej można z ciasteczek oreo, jak np. tutaj http://www.slodkiefantazje.pl/przepisy/3079/tarta-oreo. Jeśli chodzi o spód kruchy, to masę wylewamy już na upieczony spód, więc on już nie namięka od czekolady, więc spokojnie można zrobić wcześniej. Pozdrawiam :)
SlodkieFantazje
2013-09-26 09:04:32
@flanela - mam nadzieję, że to "takie inne jest" znaczy, że smakowała próbującym :D Pozdrawiam i oczywiście zapraszam do korzystania z następnych przepisów. :)
flanela
2013-09-26 08:46:37
Wyszło pyszn(i)e i jak z obrazka! =) Częstujący mówią: "Takie inne jest" i że nie jedli nigdy takiego ciasta. Twoje przepisy są super! W nast tygodniu biorę się za kolejne ;) Pozdrawiam!
Jola
2013-09-12 17:51:20
Na szczęście dostałam jeszcze maliny. Zrobiłam i zjadłam z przyjemnością. Proporcje doskonałe. Zastanawiałam się jakiej użyć śmietanki. Wykorzystałam 30%- ganache wyszedł deserowy -szczególnie polecam miłośnikom czekolady deserowej . Spróbuję też z 36% -zobaczę jaki będzie smak. Tarta jest pyszna sama w sobie. Miłośnikom lodów polecam połączenie - tarta gałka lodów waniliowych lub gałka sorbetu malinowego. Przepis i adres bloga "sprzedany" rodzinie i znajomym. Pozdrawiam.
SlodkieFantazje
2013-07-16 12:29:49
@Buba - skórki nie dodajemy oczywiście, przepis na ciasto kopiowałam ze swojego podstawowego przepisu na ciasto kruche, które jest z dodatkiem skórki cytrynowej i zapomniałam usunąć fragment o skórce. Dziękuję za czujność, tekst o skórce już usunęłam z przepisu. :) Pozdrawiam serdecznie!
BUBA
2013-07-16 11:47:16
Tarta wygląda przepysznie. Właśnie zbieram się do jej wykonania. Mam tylko jedna wątpliwość: piszesz-->..."Dodać masło pokrojone w wiórki, skórkę oraz żółtka..." ale o jaką skórkę chodzi? w składnikach nic nie ma na ten temat. Z góry dziękuję za odp.
SlodkieFantazje
2013-05-16 21:19:04
@Sandy - ganache po schłodzeniu oczywiście gestnieje, ale nie twardnieje, jest takie bardziej kremowe, maziste, ale nie płynne. Można pominąć mleczną czekoladę (zastępując ją gorzką) i pominąć masło. Pozdrawiam serdecznie
sandy
2013-05-16 18:59:54
Witam.Mam pytania odnośnie ganache....-czy ono twardnieje po pobycie w lodówce? - można zrobić ganache tylko z kremówki i gorzkiej czekolady?Odgórnie dziękuję za odpowiedź :)
SlodkieFantazje
2012-12-16 19:24:22
@Sunflower - ciasta na tarty/tarteletki/babeczki i inne kruche cuda pieczemy z obciążeniem, ponieważ ciasto kruche uwypukla się podczas pieczenia i przez to nieco deformuje. Wystarczy obciażyc takie ciasto podczas pieczenia suchym grochem, fasolą lub ryżem (wysypane na papier do pieczenia) a ciasto pozostaje w niezmienionej formie. Ekstrakt z wanilii mozna już dostać w większosci większych dobrze zaopatrzonych sklepów spożywczych i hipermarketach na stoiskach z dodatkami do wypieków. można go też dostać w sklepach internetowych i na allegro. Ekstrakt z wanilli można zastąpić laską wanilii (na 1 łyżeczkę ekstraktu przypada 1 laska wanilli, a konkretnie ziarenka z niej wyskrobane). Mnie osobiście do gustu bardziej przypadła pasta niż ekstrakt i w nowszych przepisach często o niej wspominam - ma większe steżenie wanilii i a mniej alkoholu. Ekstrakt można zrobic też samemu w domu - potrzebna jest szklanka wódki, 3-4 laski wanilii. Strąki wanilii nacinamy wzdłuż na pół, końcówki pzoostawiamy, nasionek nie wyskrobujemy, umieszczamy w słoiku, nalewamy wódkę, tak, żeby strąki były przykryte. Zamykamy słoik i trzymamy w chłodnym miejscu, najlepiej nie w lodówce. Co jakiś czas wstrząsamy słoikiem, po ok. 2 m-cach ekstrakt osiąga pełny aromat i jest gotowy do użycia.
Sunflower
2012-12-16 14:14:52
Woooooow,zbieram szczękę z podłogi.. Kasiu, coś nieprawdopodobnego, żeby zdjęcia tak działały na zmysły. Przysięgam, że dostałam ślinotoku :)Kasiu Droga, powiedz mi, czemu ciasta na tarty piecze się z obciążeniem? Bez tego obciążenia ono się jakoś deformuje?? Powstają stalagmity czy tam stalaktyty?? Ach, i jeszcze jedno mam pytanie. W przepisach wielokrotnie pojawia się ekstrakt z wanilii. Gdzie się takie cuś kupuje? Bo rozumiem, że nie jest to ani cukier waniliowy, ani olejek waniliowy, tak? Czy są one zastępowalne? A może tu chodzi o laskę wanilii, hmmm?? Przepraszam za być może oczywiste pytania, ale wiesz Kochana, że dopiero zaczynam przygodę ze Słodkimi Fantazjami :))Ciepło pozdrawiam..
Kinia
2012-10-23 20:32:57
Kasiu zrobiłam ją, jest genialna. Ale niestety ma jedną wadę - uzależnia. :-)
karmel-itka
2012-10-19 21:19:24
o rzesz Ty! co za rozkosz...
SlodkieFantazje
2012-10-19 19:25:11
@Ania - może być i polewa... Mnie polewa kojarzy się z taką polewą na sam wierzch ciasta, a ta stanowi również jego nadzienie, dlatego ganache :)) ale jak ktoś woli po prostu polewę to ja się nie upieram ;), ważne, że niezależnie czy ganache czy polewa tak samo pysznie smakuje :)
Ania
2012-10-19 18:19:09
Pięknie wygląda i pewnie obłędnie smakuje :) tylko dlaczego ganache? Nie można po prostu napisać "polewa"?
Veronica
2012-10-19 15:49:58
O rety rety jakie to piekne, i pyszne na pewno.. i z malinami:)
ugotujmyto.pl
2012-10-19 15:03:05
Cudo :)! Porywam kawałeczek!
Nemi
2012-10-19 08:48:06
Wygląda bajecznie!!!!!!!
Basia
2012-10-19 07:49:02
Jakie cudo!!!! Koniecznie do spróbowania, bo lubi maliny i czekoladę! Pozdrawiam serdecznie!Basia
Jolanta szyndlarewicz
2012-10-19 07:36:23
Gdybym dostałą taką tartę w swoje ręce podejrzewam, ze miałąbym problem zeby się z nią podzielić ...to dokładnie moje smaki ....a jak cudownie wyglada:)
Aurora
2012-10-19 07:28:11
Boskość o poranku :D
pieczarka mysia
2012-10-19 07:17:23
Cudna tarta, a zdjecia zapieraja dech w piersiach :)Pozdrawiam ;-)
Droczilka
2012-10-19 06:24:00
Maliny i krem ganache...pyszności! Cudne zdjęcia!
Majana
2012-10-19 04:47:24
Wygląda przepysznie! Uwielbiam maliny. O tak, trzeba się nimi nacieszyc. Ja już ich nie widuję niestety, a szkoda. Pozdrawiam ciepło.
Magda
2012-10-19 00:12:37
Wyglada bajecznie :-D idealny pomysl na sobotni deser :) uwielbiam ten blog!
To już ostatnie podrygi malin, więc warto skorzystać z okazji, by jeszcze choć odrobinę się nimi nacieszyć. :) A jeśli połączycie je, podobnie jak ja, z rozpływającym się w ustach kruchym kakaowym ciastem i czekoladowym ganache to myślę, że będzie to wyjątkowo pyszne pożegnanie. Wszak nie od dziś wiadomo, że maliny i czekolada to duet doskonały. :) Nie będę więc się nad nim rozpisywać, bo to połączenie to klasyka gatunku na pewno dobrze Wam znane. Powiem tylko, że jeśli macie ochotę na maliny, a dodatkowo lubicie je w połączeniu z czekoladą (swoją drogą czy można tego połączenia nie lubić?) to nie zastanawiajcie się ani chwili, bo świeże maliny lada dzień znikną ze stolików straganowych. Polecam Wam bardzo.
Składniki
Ciasto kruche:
Ilość
Składnik
mąki
cukru pudru
kakao
200 g
zimnego masła
żółtka
Czekoladowe ganache:
Ilość
Składnik
gorzkiej czekolady
mlecznej czekolady
śmietanki kremówki 30%
masła
Dodatkowo:
Ilość
Składnik
malin
kakao (do oprószenia)
Sposób przygotowania
Ciasto:
Mąkę wymieszać z cukrem i kakao. Dodać masło pokrojone w wiórki i żółtka, zagnieść szybko ciasto. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na godzinę.
Schłodzone ciasto rozwałkować, wyłożyć dno i boki formy na tartę (u mnie o średnicy 26 cm). Ciasto przykryć dokładnie papierem do pieczenia i obciążyć kulkami ceramicznymi lub suchym grochem. Piec ok. 15 minut w temp. 180°C. Następnie zdjąć papier razem z obciążeniem i podpiec jeszcze około 5-7 minut.
Maliny umyć, odsączyć na papierowych ręcznikach, wyłożyć na upieczony spód jedna obok drugiej.
Czekoladę rozpuścić w mocno podgrzanej śmietance (garnek zdjąć z ognia, nie gotować śmietanki, bo się zwarzy). Kiedy czekolada niemalże całkowicie się rozpuści, dokładnie wymieszać masę, dodać masło i ponownie delikatnie wymieszać.
Czekoladę wylać na maliny i równomiernie rozprowadzić. Schłodzić przez ok. 1 godzinę. Oprószyć kakao.