Przygotowanie: 180 min. Pieczenie: 40 min
Poziom trudności: Średni
Ilość porcji: 11
Forma: 22 cm
Ten tort chodził mi po głowie już ładne kilka miesięcy, ale w końcu się doczekał swojej premiery. ;) Przyznaję otwarcie, że uwielbiam smaki różane, wiec za czym jeszcze go zrobiłam wiedziałam, że będzie przepyszny, i że w pełni mi zasmakuje. Zaplanowany był już od dawna każdy szczegół. I faktycznie wyszedł nieziemsko pyszny. Na tort składają się klasyczny kakaowy biszkopt, mocno nasączony ponczem, z delikatnym posmakiem dzikiej róży, konfitura z owoców róży, która jeszcze dodatkowo go nawilża i nadaje lekko kwaskowaty posmak oraz krem o delikatnym, subtelnym aromacie róż. Jeśli tylko lubicie różane smaki, jestem pewna, że zakochacie się w tym torcie. Oczarują Was tez lekko chrupiące skrystalizowane płatki róż, które są nota bene bardzo smaczne, o ile oczywiście użyjecie róży z przydomowego ogródka/szklarni lub sprawdzonego źródła (w tym przypadku kwiaciarniane kwiaty omijajcie z daleka; no chyba, że zdecydujecie się na dekorację niejadalną). To tort zdecydowanie na wyjątkowe okazje, pięknie się prezentuje na stole i cudownie smakuje, również dzieciom (miałam okazję się o tym przekonać). :) Bardzo polecam!
Ilość | Składnik |
---|---|
ok. 90 płatków róży*, niczym nienawożonej i niepryskanej (użyłam 4 dość dużych róż) | |
białka | |
cukru (może się okazać, że będzie potrzeba odrobinę więcej) |
Ilość | Składnik |
---|---|
jajek | |
cukru | |
mąki pszennej tortowej | |
kakao |
Ilość | Składnik |
---|---|
750 g | serka mascarpone |
śmietanki kremówki | |
cukru pudru | |
wody różanej | |
odrobina różowego barwnika w żelu, można pominąć |
Ilość | Składnik |
---|---|
przegotowanej ciepłej wody lub herbaty | |
cukru | |
opcjonalnie odrobina syropu z róży (ja dodawałam) |
Ilość | Składnik |
---|---|
konfitury z owoców róży (można zastąpić konfiturą z płatków róży, w ostateczności marmoladą**) |
Płatki róży:
Odrywamy kwiaty od łodyżek. Zanurzamy każdy kwiatek w wodzie, dokładnie przekręcamy kilka razy, aby wypłukać kwiatek, a następnie otrzepujemy go z wody. Róże odkładamy na bok i pozostawiamy aż obeschną z wody.
Gdy róże przeschną delikatnie oddzielamy płatki, jeśli okaże się, że wewnętrzne płatki są jeszcze wilgotne odkładamy je na chwilę, by wyschły.
Białka ubijamy do momentu aż uzyskamy delikatną pianę (dość miękką, nie tworzącą jeszcze stożków). Do drugiej miski wsypujemy cukier.
Pędzelek zanurzamy w białku i malujemy nim najpierw spodnia część płatka, a następnie górna część, delikatnymi pociągnięciami pędzelka, by nie uszkodzić płatka (nie nakładamy zbyt grubej warstwy białka, bo będzie długo schło), następnie smarujemy białkiem górą część i krawędzie (można ułożyć sobie płatek na dłoni lub trzymać go delikatnie za krawędź).
Trzymając płatek nad miseczką z cukrem bierzemy w place szczyptę cukru i posypujemy nim roślinkę. Ważne, żeby warstwa cukru miała na całym płatku jednakową grubość, żeby nie powstały grudki (dlatego nie zanurzamy płatka w cukrze). Gotowy odkładamy na papier do wypieków.
Identycznie postępujemy z każdym płatkiem. Pozostawiamy je na minimum jeden dzień do wyschnięcia (gotowe płatki stwardnieją i nabiorą kruchości).
Biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania, gdy piana jest już sztywna, stopniowo (po 1-2 łyżki) dodajemy cukier, cały czas ubijając do wyczerpania cukru (ubita piana powinna być sztywna i lśniąca). Następnie dodajemy kolejno żółtka, po każdym ubijając około 30 sekund.
Mąkę mieszamy z kakao, przesiewamy do puszystej masy jajecznej, delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
Dno tortownicy o średnicy 21-22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Boków tortownicy niczym nie wykładamy i nie natłuszczamy. Ciasto przelewamy do formy, pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC około 40 minut (do suchego patyczka).
Biszkopt pozostawiamy w uchylonym piekarniku do ostygnięcia. Całkowicie studzimy. Gdy jest już wystudzony wyjmujemy formy (boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony). Biszkopt dzielimy ostrym nożem na 3 blaty.
Poncz:
W gorącej wodzie lub herbacie rozpuszczamy cukier, dodajemy odrobinę syropu z róży (do smaku) i ewentualnie alkohol. Mieszamy, odstawiamy do wystudzenia.
Krem:
Serek i śmietankę zmiksujemy razem na sztywny krem. Dodajemy cukier puder, wodę różaną i odrobinę barwnika, krótko miksujemy do połączeni się składników z masą. Odstawiamy do lodówki.
Całość:
Dolny blat układamy na paterze, dość mocno ponczujemy, na wierzch wykładamy połowę konfitury, równomiernie rozsmarowujemy, wykładamy 1/3 kremu, równomiernie rozprowadzamy i wygładzamy szpatułką cukierniczą lub łopatką. Wykładamy następny blat, ponczujemy, wykładamy resztę konfitury i połowę pozostałego krem, wierzch wygładzamy. Przykrywamy ostatnim blatem, ponczujemy, na boki i wierzch tortu wykładamy resztę kremu, wygładzamy.
Odstawiamy do schłodzenia.
Skrystalizowane kwiaty nie lubią zbyt długiego przebywania w lodówce, dlatego najlepiej ozdobić nimi tort tuż przed podaniem lub na kila godzin przed, bo czym dłużej będą przebywać w lodówce tym bardziej białko będzie wilgotnieć i płatki będą stawały się mniej kruche, a bardziej ciągnące (podobnie jak beza). Schłodzony tort wyjmujemy z lodówki wierzch i boki tortu dekorujemy płatkami (po prostu układamy je na wierzchu, a do boków przyczepiamy, bardzo ładnie trzymają się kremu).
A później już tylko cieszymy się smakiem tortu. ;)
Smacznego :)