Przygotowanie: 30 min. Pieczenie: 60 min
Poziom trudności: Łatwy
Ilość porcji: 9
Forma: 22 cm
Delikatny, jedwabiście kremowy, wręcz mazisty sernik o subtelnym posmaku białej czekolady i aromacie wanilii. Idealnie komponuje się z lekko kwaskowatymi truskawkami. Nie jest to zdecydowanie sernik puszysty, piankowy, ale nie jest też ciężki i zwarty. Pieczemy go podobnie jak sernik Nowojorski czy londyński w kąpieli wodnej dzięki czemu jest wilgotny i delikatny, dlatego też w konsystencji serniczek bardzo przypomina słynnego „Nowojorczyka”. Z kąpieli wodnej można jednak zrezygnować, sernik i tak będzie pyszny. :)
A jeśli wolicie puszyste, piankowe serniki, to trzeba zmienić jeden drobny szczegół w sposobie przygotowania, a mianowicie rozdzielić białka od żółtek, ubijając je na puszystą sztywną pianę, którą dodajemy na sam koniec do masy serowej. Ale sernik wychodzi tak pyszny, że ja bym na siłę nie psuła go tą puszystością. ;)
Dodatkową zaletą stanowi fakt, że sernik po upieczeniu jest równiutki jak stół i nic a nic nie pęka. Niestety w wersji z ubijanymi białkami trochę Wam opadnie, ale dość skutecznie zapobiega temu obniżenie temperatury pieczenia do 130-140 °C, z jednoczesnym jej wydłużeniem.
Niezależnie, na którą wersję się zdecydujecie – myślę, że nie będziecie zawiedzeni, bo sernik wychodzi naprawdę pyszny. Po sezonie truskawkowym świetnie sprawdzą się też inne owoce, np. maliny, jagody czy jeżyny. Bardzo polecam!
Ilość | Składnik |
---|---|
twarogu tłustego lub półtłustego zmielonego trzykrotnie (można zastąpić mielonym wiaderkowym) | |
duże jajka | |
ksylitolu w postaci pudru (mniej lub więcej w zależności od upodobań smakowych) | |
pasty z wanilii (można zastąpić ekstraktem z wanilii lub nasionkami z 1 laski wanilii) | |
śmietanki kokosowej lub śmietanki kremówki | |
400 g | białej czekolady proteinowej bez cukru ( u mnie migdałowo-kokosowa i michałkowa z I love sweet) |
opcjonalnie 2 łyżki mąki ziemniaczanej |
Ilość | Składnik |
---|---|
świeżych lub mrożonych truskawek lub innych owoców (maliny, jagody, borówki, itp) |
Masa serowa:
Czekoladę grubo posiekać. Śmietankę podgrzać aż będzie bardzo gorąca, nie gotować. Posiekaną czekoladę przełożyć do gorącej śmietanki, wymieszać aż czekolada się rozpuści, a masa będzie jednolita i gładka (można chwilę podgrzać, jeśli czekolada nie będzie się chciała rozpuścić, ale trzeba cały czas mieszać, żeby całość się nam nie przypaliła). Lekko przestudzić. Twaróg zmiksować z resztą składników* do momentu aż masa będzie jednolita. Dodać przestudzoną masą śmietanowo-czekoladową, zmiksować do połączenia się składników.
Truskawki lub inne owoce umyć, oczyścić z szypułek, wysuszyć na papierowych ręcznikach przekroić na pół (małych owoców oczywiście nie kroimy) i ułożyć na wierzchu sernika.
W czajniku zagotować wodę. Tortownicę o śr. 22 cm owinąć z zewnątrz kilkoma warstwami folii aluminiowej. Masę przelać do tortownicy.
Oczyszczone truskawki przekroić na pół i ułożyć na wierzchu sernika (w wersji z ubijanymi białkami truskawki podczas wyrastania sernika zapewne zatoną nieco w masie serowej).
Tortownicę wstawić do większej formy, wstawić do nagrzanego piekarnika, a do formy, w której stoi tortownica nalać wrzącej wody do połowy wysokości formy.
Piec w temperaturze 150-160 °C przez około 60 min. lub ciut dłużej, dopóki cała powierzchnia sernika się nie zetnie. Poziom upieczenia można sprawdzić delikatnie poruszając tortownicą – upieczony sernik po poruszeniu powinien delikatnie drgać na środku, ale nie powinien „falować” na całej powierzchni, bo to oznacza, że masa jest jeszcze nie upieczona.
Smacznego :)