Przygotowanie: 50 min. Pieczenie: 20 min
Poziom trudności: Średni
Ilość porcji: 24
Powiem szczerze, że nie sądziłam, że te rogaliki aż tak mi zasmakują. Jeśli chodzi o drobne wypieki, to wolę je z reguły w wersji kruchej. Drożdżowe wolę babki i ciasta tudzież drożdżówki. Ale tym razem przepis mnie bardzo mile zaskoczył. Ciasto jest bardzo delikatne, kruche, a jednocześnie dość puszyste, wspaniale pachnące wanilią i skórka pomarańczy. Nie sprawia większego kłopotu i pomijając czas chłodzenia przygotowuje się je naprawdę szybko. Najlepszą rekomendacja niech będzie fakt, że moja córeczka, która również nie przepada za drożdżowymi wypiekami (bo nie chrupią) ;), nie mogła się od nich oderwać. :) Przepis znalazłam w notatkach mojej babci, prawdopodobnie spisany z jakiejś dawnej książki lub gazety.
Ilość | Składnik |
---|---|
50 g | drożdży |
kwaśnej gęstej śmietany 18% | |
cukru pudru | |
mąki krupczatki | |
200 g | zimnego masła |
żółtka | |
1 | laska wanilii lub 1 łyżeczka pasty z wanilii |
skórka otarta z 1sparzonej cytryny |
Ilość | Składnik |
---|---|
300 g | ulubionej konfitury, marmolady lub powideł |
cukru pudru |
Drożdże utrzeć drewnianą łyżką z 1 łyżeczką cukru i 2 łyżkami podgrzanej do temperatury pokojowej śmietany. Odstawić zaczyn do wyrośnięcia. Mąkę przesiać na stolnicę. Posiekać z masłem i wyrobić palcami kruszonkę. Dodać cukier, żółtka, wyrośnięty rozczyn, resztę śmietany, ziarenka wyskrobane z wanilii lub pastę waniliową oraz skórkę cytrynową, szybko zagnieść ciasto. Jeśli będzie za gęste dodać śmietany, moje było w sam raz.
Ciasto schłodzić* przez 30 min do 1 godziny (ważne, żeby było chłodne i nie kleiło się, ale na tyle plastyczne, by podczas wałkowania nie trzeba było używać siły, bo ciasto pod naciskiem wałka będzie się kruszyć) . Następnie podzielić je na 3 części, każdą rozwałkować na okrągły placek o grubość około 4-5 mm (jeśli mamy problem z rozwałkowaniem ciasta na ładne równe koło możemy sobie pomóc wycinając takie koło np. za pomocą dużej tortownicy, dużej miski lub garnka). Każdy placek pokroić jak pizze na 8 części, czyli najpierw na ćwiartki a później każdą ćwiartkę na pół (jak na zdjęciu z przygotowania).
Na każdy trójkąt wykładać po łyżeczce nadzienia, zwijać od podstawy do wierzchołka. Po zwinięciu nadawać kształt rogalika. Gotowe układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawić w ciepłe miejsce na około 20 minut do wyrośnięcia (wyrosną nieznacznie, dopiero w piekarniku podwoją swoją objętość). Przed pieczeniem posmarować wierzch rogalików rozkłóconym jajkiem. Piec około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 °C (piekłam z termoobiegiem), aż rogaliki ładnie się zarumienią.
Studzić na kratce, przestudzone oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)
*chłodzenie można pominąć, ja raz robiłam z chłodzeniem, a raz bez i praktyczne niczym się nie różniły w smaku!