Masło, czekoladę, wodę, kakao, kawę i cukier umieścić w rondelku. Podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając do rozpuszczenia się wszystkich składników. Odstawić na 15-20 min do ostudzenia.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Do czekoladowej mieszanki dodać, ekstrakt i jajko, zmiksować. Dodać mąkę. Miksować około minuty, aż masa stanie się gładka. Ciasto przełożyć do keksówki, posypać równomiernie malinami. Piec przez około 40-50 min w temp. 170 stopni C (ja piekłam w temp. 160°C z termoobiegiem).
Czekoladę podgrzewać ze śmietanką na małym ogniu. Kiedy czekolada się rozpuści, zdjąć rondelek z ognia i mieszać do uzyskania gładkiej masy. Przed polaniem ciasta, schłodzić polewę (ja wylałam polewę już po zrobieniu zdjęć).
To ciasto zerkało na mnie najpierw od Kasi później od Joli, a w oryginale pochodzi chyba stąd http://www.exclusivelyfood.com.au/2007/01/chocolate-cake-recipe.html. Nie mogłam mu się oprzeć…. Pewnie dlatego, ze uwielbiam czekoladowe ciasta i wyobraźnia podpowiadała mi jak bajecznie może smakować, szczególnie w połączeniu z malinami ;)… Jednak nie mogę się jakoś rozstać z malinkami w tym roku ;)… już kilka pożegnań im robiłam, a ciągle do nich wracam ;)… to dziwniejsze tym bardziej, że dotychczas za nimi nie przepadałam, ale chyba smak zmienił mi się tego lata. ;) Wracając do samego ciasta… jest genialne, obłędne, wilgotne, rozpływa się w ustach… zresztą to mało powiedziane… zastanawiam się nawet czy nie jest najlepszym czekoladowym ciastem z owocami jakie jadłam. Śmiało może konkurować nawet z prezentowanym tu przeze mnie jakiś czas temu czekoladowym ciastem z wiśniami… choć stoją chyba na porównywalnym poziomie, bo tamto ciasteczko również zdobyło moje serce. Ciasto znika w tempie ekspresowym i gdyby nie świadomość, że objadanie się nim odbije się na mojej tali, zdecydowanie zjadłabym go więcej, ale dzięki temu mogli skorzystać inni, i z tego co mi wiadomo, nie narzekali ;), bo ciasto zniknęło równie szybko jak się pojawiło. ;) Szczerze polecam, jeśli tylko lubicie wilgotne czekoladowe ciasta, to musicie je zrobić! :)
Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.
Sylwia
2014-08-06 15:28:22
Prosto, szybko i przepysznie czekoladowo! Dodatek owoców sezonowych (u mnie borówki i maliny) to po prostu "niebo w gębie". Kasiu jak zwykle u Ciebie, ciacho które nie może się nie udać. Polecam, po stokroć polecam!!!
SlodkieFantazje
2014-06-28 21:42:55
@Mała - ja bym dała gorzką, ale to już zależy od upodobań smakowych. Pozdrawiam
mała
2014-06-28 09:55:00
do polewy lepiej dać czekoladę mleczną czy gorzką? ;)
Agnieszka
2013-09-23 20:54:03
Czy można maliny po prostu wymieszać delikatnie z ciastem zamiast wysypać je na górę? Jakie wymiary powinna mieć forma?
Ola
2013-07-27 10:15:46
Doskonałe! Przepyszne! Zebrałam same pochwały :) Dziękuję za fantastyczny przepis :)
Babeczka15
2013-02-10 14:27:05
Ciasto wygląda przepysznie! Czy maliny mrożone coś zmienią? Właśnie trzymam w piekarniku i drżę, czy aby maliny mrożone nie popsują.Pozdrawiam! :)
SlodkieFantazje
2013-02-05 21:35:19
@Ewelina - ciasto powinno być wilgotne, ale nie mokre i nie klejące. Nie jest to też zdecydowanie ciasto, które po upieczeniu jest suche, nie ma też puszystej konsystencji jak murzynek, tylko taką bardziej zbitą i cieżką. Mrożone maliny nie powinny być przyczyną, o ile wcześniej były rozmrożone i dobrze odsączone z soku i wody na papierowych ręcznikach. Jeśl blacha jest dłuższa to ciasto zapewne było niższe, więc powinno się jeszcze szybciej upiec, a zatem długość blachy raczej nie była tu przyczyną.
Ewelina
2013-02-05 17:09:36
Zrobiłam wszystko jak w przepisie, a mimo to po tych 50 minutach ciasto w środku wydawało się jakby surowe. Wstawiłam je ponownie do piekarnika, pewnie na jakieś 30 minut, a ono nadal jest mokre... Taki jego urok, czy coś zrobiłam nie tak? Jedyna różnica jest taka, że dodałam rozmrożone maliny i mam trochę dłuższą blachę niż typowa keksówka. Jestem zła na siebie :(
SlodkieFantazje
2013-01-26 21:25:17
@Ola - tak, mogą być malin mrożone, tylko trzeba je wcześniej rozmrozic i dokładnie odsączyć na ręcznikach papierowych z nadmiaru soku. Pozdrawiam
Ola
2013-01-26 18:35:08
Mam pytanie, czy mogą być maliny mrożone i czy trzeba je wcześniej rozmrażać?
Ania D.
2013-01-05 20:38:32
Wspaniałe, przepyszne i proste, piekłam wielokrotnie z malinami i borówkami amer. Fantastyczny smak, polecam.
dida
2012-07-05 17:42:33
zrobiłam i jest pyyyszne!
Kasia, Slodkie fantazje
2011-12-11 10:46:00
@Anonimowy - do wersji świątecznej można dodać np. skórkę startą z pomarańczy i kilka łyżek soku z pomarańczy (lub więcej jeśli ciasto ma być bardzo wilgotne, choć ono samo w sobie jest już mocno wilgotne od czekolady), można też dodać smażoną lub kandyzowaną skórkę pomarańczy, suszone śliwki lub suszone wiśnie... można dodać po prostu posiekane orzechy laskowe lub migdały :) Wszystko zależy od upodbań smakowych, co z czym najbardziej lubim łączyć. :) pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wypieku :)
Anonymous
2011-12-11 09:21:27
Czego można dodać zamiast malin żeby była wersja świąteczna?
slodkiefantazje
2011-09-01 19:41:52
@Anonimowy - Czas pieczenia nie powinien się wydłużyć, ponieważ mimo że podwajasz składniki to jednak pieczesz w dwa razy większej formie, więc ciasto proporcjonalnie zajmuje w niej taką samą powierzchnie. Musiałabyś zwiększyć czas pieczenia, gdybyś podwoiła składniki a piekła w formie 15 x 7 cm. Oczywiście po upływie wskazanego czasu możesz sprawdzić drewnianym patykiem czy ciasto jest w środku upieczone, nie powinno pozostać na patyczku - uwzględniając oczywiście, że patyczek może być mokry od owoców), więc najlepiej go wbić pomiędzy owocami, w samo ciasto. Jeśli patyczek będzie wilgotny, zostawiasz ciasto jeszcze na kolejne 10-15 minut.
Anonymous
2011-09-01 17:36:44
No to będę musiała podwoić składniki bo moja forma ma 30na 14cm. Jak myślicie i ile wydłuży się czas pieczenia?
slodkiefantazje
2011-09-01 17:20:12
@Anonimowy - można, ważne, żeby wymiary formy były podobne do tych od keksówki, czyli około 15 x 7 cm, czym forma będzie większa tym ciasto będzie niższe. Można też piec w tortownicy o śr 20 cm.
Anonymous
2011-09-01 16:48:47
Czy można je zrobić w jakiejś innej formie bo ja niestety mam tylko taką do piernika?
slodkiefantazje
2011-08-28 16:43:18
Wykładam papierem, ale spokojnie można też posmarować formę masłem i oprószyć bułką tartą lub kaszą manną.
Anonymous
2011-08-28 16:24:24
Takie małe pytanko formę smarujesz masłem czy wykładasz papierem?
ariba20
2011-08-27 19:53:08
hej właśnie upiekłam i spróbowałam jak dla mnie trochę za mocno czekoladowe ta polewa u góry jest wogule nie potrzebna . Ale przepis bardzo Smaczny
od-kuchni
2011-08-26 22:10:29
Na mnie to ciasto też zerka :) Wspaniała kompozycja smaków!
Arvén
2011-08-23 19:31:38
Jak mocnoczekoladowe w połączeniu z malinami to ja się piszę na jakiś mały kawałek ;)
Arvén
2011-08-23 19:31:38
Jak mocnoczekoladowe w połączeniu z malinami to ja się piszę na jakiś mały kawałek ;)
jolanta szyndlarewicz
2011-08-23 14:16:49
ależ sie cieszę, ze Wam smakowało:) Kasia pokazała nam niezłą perełkę wśród czekoladowych ciast:) pozdrawiam ciepło
judik1119
2011-08-23 14:10:33
Mmmm pychotka!:)
anytsujx
2011-08-23 11:33:22
Wygląda wspaniale ...
milk_chocolate84
2011-08-23 07:26:22
podoba mi się wersja z malinami :) Smak ciasta rzeczywiście obłędny, pamiętam go do dziś ;) Pozdrawiam.
KeJt
2011-08-23 06:38:24
Uwielbiam połączenie malin i czekolady, u Ciebie wygląda obłędnie :-)
To ciasto zerkało na mnie najpierw od Kasi później od Joli, a w oryginale pochodzi chyba stąd http://www.exclusivelyfood.com.au/2007/01/chocolate-cake-recipe.html. Nie mogłam mu się oprzeć…. Pewnie dlatego, ze uwielbiam czekoladowe ciasta i wyobraźnia podpowiadała mi jak bajecznie może smakować, szczególnie w połączeniu z malinami ;)… Jednak nie mogę się jakoś rozstać z malinkami w tym roku ;)… już kilka pożegnań im robiłam, a ciągle do nich wracam ;)… to dziwniejsze tym bardziej, że dotychczas za nimi nie przepadałam, ale chyba smak zmienił mi się tego lata. ;) Wracając do samego ciasta… jest genialne, obłędne, wilgotne, rozpływa się w ustach… zresztą to mało powiedziane… zastanawiam się nawet czy nie jest najlepszym czekoladowym ciastem z owocami jakie jadłam. Śmiało może konkurować nawet z prezentowanym tu przeze mnie jakiś czas temu czekoladowym ciastem z wiśniami… choć stoją chyba na porównywalnym poziomie, bo tamto ciasteczko również zdobyło moje serce. Ciasto znika w tempie ekspresowym i gdyby nie świadomość, że objadanie się nim odbije się na mojej tali, zdecydowanie zjadłabym go więcej, ale dzięki temu mogli skorzystać inni, i z tego co mi wiadomo, nie narzekali ;), bo ciasto zniknęło równie szybko jak się pojawiło. ;) Szczerze polecam, jeśli tylko lubicie wilgotne czekoladowe ciasta, to musicie je zrobić! :)
Składniki
Ciasto:
Ilość
Składnik
masła
gorzkiej czekolady
wody
kawy rozpuszczalnej
kakao
cukru
ekstraktu z wanilii
duże jajko
mąki pszennej
proszku do pieczenia
większa szczypta soli
Dodatkowo
Ilość
Składnik
malin (lub inne owoce, np. wiśnie, gruszki, etc.)
czekolady
śmietanki kremówki
Sposób przygotowania
Masło, czekoladę, wodę, kakao, kawę i cukier umieścić w rondelku. Podgrzewać na małym ogniu ciągle mieszając do rozpuszczenia się wszystkich składników. Odstawić na 15-20 min do ostudzenia.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Do czekoladowej mieszanki dodać, ekstrakt i jajko, zmiksować. Dodać mąkę. Miksować około minuty, aż masa stanie się gładka. Ciasto przełożyć do keksówki, posypać równomiernie malinami. Piec przez około 40-50 min w temp. 170 stopni C (ja piekłam w temp. 160°C z termoobiegiem).
Czekoladę podgrzewać ze śmietanką na małym ogniu. Kiedy czekolada się rozpuści, zdjąć rondelek z ognia i mieszać do uzyskania gładkiej masy. Przed polaniem ciasta, schłodzić polewę (ja wylałam polewę już po zrobieniu zdjęć).