ekstraktu z migdałów (można zastąpić aromatem migdałowym)
150 g
masy marcepanowej (polecam domową)
kakao
mleka
Sposób przygotowania
Masło posiekać z mąką, dodać cukier puder, żółtka i masę marcepanową, zagnieść gładkie ciasto. Podzielić je na połowę, do jednej części dodać ekstrakt migdałowy, ponownie krótko wyrobić. Do drugiej połowy dodać kakao i mleko. Wyrobić do połączenia się składników. Obie połowy ciasta zawinąć oddzielnie z folię spożywczą, schłodzić około 1 h w lodówce.
Każde z ciast rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na jednakowe prostokąty o długości około 40 cm (grubość około 5 mm). Ciasto jasne ułożyć na cieście kakaowym i lekko docisnąć wałkiem, żeby się połączyły (nie za mocno, żeby prostokąty się nie zdeformowały). Połączone jasno-ciemne ciasto zwinąć wzdłuż w wałeczek (roladkę). Ponownie owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum 1 h.
Schłodzone ciasto wyjąć z folii, pokroić w plastry o grubości ok. 8-10 mm. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nie trzeba zachowywać dużych odstępów. Piec 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C (grzałka góra/dół).
Dawno u mnie nie było żadnych ciasteczek, więc pora to nadrobić. Te, które chcę Wam dziś zaproponować świetnie sprawdzą się jako świąteczne upominki, ale wierzę, że ucieszą nie tylko oko, ale również podniebienie. U mnie w domu nazywano je marcepankami, ale bardziej pasuje chyba do nich określenie ślimaczki. Ciasteczka są kruche, chrupiące, ale nie twarde, przeważa w nich smak marcepanu i subtelny aromat migdałów. Jeśli lubicie marcepan, nie ma się nad czym zastanawiać! :) Polecam.
Składniki:
Na 3 blachy ślimaczków:
Ilość
Składnik
200 g
zimnego masła
mąki
żółtka
cukru pudru
ekstraktu z migdałów (można zastąpić aromatem migdałowym)
Dawno u mnie nie było żadnych ciasteczek, więc pora to nadrobić. Te, które chcę Wam dziś zaproponować świetnie sprawdzą się jako świąteczne upominki, ale wierzę, że ucieszą nie tylko oko, ale również podniebienie. U mnie w domu nazywano je marcepankami, ale bardziej pasuje chyba do nich określenie ślimaczki. Ciasteczka są kruche, chrupiące, ale nie twarde, przeważa w nich smak marcepanu i subtelny aromat migdałów. Jeśli lubicie marcepan, nie ma się nad czym zastanawiać! :) Polecam.
Składniki
Na 3 blachy ślimaczków:
Ilość
Składnik
200 g
zimnego masła
mąki
żółtka
cukru pudru
ekstraktu z migdałów (można zastąpić aromatem migdałowym)
150 g
masy marcepanowej (polecam domową)
kakao
mleka
Sposób przygotowania
Masło posiekać z mąką, dodać cukier puder, żółtka i masę marcepanową, zagnieść gładkie ciasto. Podzielić je na połowę, do jednej części dodać ekstrakt migdałowy, ponownie krótko wyrobić. Do drugiej połowy dodać kakao i mleko. Wyrobić do połączenia się składników. Obie połowy ciasta zawinąć oddzielnie z folię spożywczą, schłodzić około 1 h w lodówce.
Każde z ciast rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na jednakowe prostokąty o długości około 40 cm (grubość około 5 mm). Ciasto jasne ułożyć na cieście kakaowym i lekko docisnąć wałkiem, żeby się połączyły (nie za mocno, żeby prostokąty się nie zdeformowały). Połączone jasno-ciemne ciasto zwinąć wzdłuż w wałeczek (roladkę). Ponownie owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum 1 h.
Schłodzone ciasto wyjąć z folii, pokroić w plastry o grubości ok. 8-10 mm. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nie trzeba zachowywać dużych odstępów. Piec 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C (grzałka góra/dół).