Ilość | Składnik |
---|---|
gorzkiej czekolady (najlepiej min. 60% kakao) | |
mlecznej czekolady | |
250 g | solonego masła |
brązowego cukru | |
jajka | |
mąki pszennej | |
kakao | |
malin |
Piekarnik nagrzać do 180° C (z termoobiegiem 160° C). Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Połamaną na kawałki czekoladę, masło i cukier rozpuścić w rondelku od czasu do czasu mieszając, po całkowitym rozpuszczeniu zdjąć z ognia. Nieco przestudzić.
Do masy dodawać kolejno po jednym jajku, miksując całość. Mąkę i kakao przesiać, wymieszać i dodać do masy. Wymieszać.
Następnie dodać do masy połowę malin i delikatnie wymieszać. Masę czekoladową przelać do formy, na wierzchu ułożyć pozostałe maliny.
Piec około 35-40 minut.
Smacznego :)
Jedno z najlepszych brownies jakie miała okazję wypróbować. Smakuje naprawdę obłędnie. Jest ekstremalnie czekoladowe, idealne na słodkość, mocno gliniaste, jak brownies być powinno, a z dodatkiem malin smakuje, które przełamują słodycz ciasta smakuje wybornie. Było na nie tylu chętnych, że zniknęło niemalże jeszcze ciepłe! Gorąco polecam! Przepis pochodzi z miesięcznika BBC Good Food.
Ilość | Składnik |
---|---|
gorzkiej czekolady (najlepiej min. 60% kakao) | |
mlecznej czekolady | |
250 g | solonego masła |
brązowego cukru | |
jajka | |
mąki pszennej | |
kakao | |
malin |
Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.
Chciałam zapytać,jaki wymiar tortownicy będę potrzebować na taką ilość produktów jak tu w przepisie? 24cm, 26cm,28cm ?
Czy przy formie okraglej chodzi rzeczywiscie o promien a nie o srednice? Ilosc skladnikow przy podaniu promienia wydaje mi sie bardzo mala
Jest błędny napis, jak najbardziej chodzi o średnice. Pozdrawiam
Ciasto bardzo dobre! W trakcie przygotowywania zorientowałam się,że w przepisie nie pisze nic o proszku do pieczenia,dlatego dodałam 1,5łyżeczki, ponieważ bałam się, że ciasto nie wyrośnie.Czy pani przeoczyła ten składnik w trakcie przepisywania przepisu?
Nie przeoczyłam, do tradycyjnego brownies nie dodajemy proszku do pieczenia. Pozdrawiam serdecznie
@KarLi - nie, ciasto jest bardziej czekoladowe i dużo bardziej wilgotne, takie zbite, lepkie, jak na typowe brownies przystało. Moim zdaniem jest lepsze niż wspomniane muffinki. :) Pozdrawiam
Witam, niedawno robiłam muffinki brownies z malinami, które znalazłam na pani stronce- pychotka :) Czy to ciasto smakuje tak samo?
Ciasto boskie.... robiłam na świeta z malinami i zaraz po świetach z bananami... Ciasto pyszota, wyszło idealne, przepis fantastycznySzukam przepisu na szarlotke... Pozdrowienia :))
@KaSS - tak, można. Dziękuję za miłe słowa. :) Pozdrawiam
Witam ... czy można maliny zastapić truskawkami ? :))Swietny blog, Pozdrawiam KS
Mocno czekoladowe, lecz nie wytrawne a to jak dla mnie plus, do tego dodatek owocu granatu spisał się idealnie.Gorąco polecam
@Felka - tak można, zmniejszyłabym ewentualnie ilość składników o 1/5. Pozdrawiam serdecznie
Proszę o szybką odpowiedź!Czy mogę to ciasto zrobić w tortownicy (fi 26) ? Bo nie mam takiej małej blaszki :(
brownies wyszło wyśmienite, wszystkim smakowało :) z racji braku malin zrobiłam je z wiśniami, zdecydowanie polecam :)
Brownie wyszło rewelacyjne! Zamiast malin dałam wiśnie w likierze, które zostały mi po nalewkach. Mój Mąż jest zachwycony i bardzo Mu smakuje! :)Dziękujemy! To jest pierwszy przepis jaki wypróbowałam z Twojego bloga, ale z pewnością nie ostatni :)Pozdrawiam.S.W.
Kasiu,zdaję relację. A więc: ciasto wyszło identyczne jak na Twoich zdjęciach, robi się je ekspresowo, łatwo i przyjemnie, jest ekstremalnie czekoladowe i mega wilgotne. Ale mam jedno małe "ale". Odczucie idealnej słodkości jest odczuciem indywidualnym. Mi było za mało :(( Nie lubię ciast kremowych i zasłodzonych od których mdli, ale tutaj troszkę tej słodyczy mi zabrakło. Dość mocno była wyczuwalna gorzka czekolada. Tak sobie myślę, że następnym razem odwrócę proporcję czekolad: zrobię z przewagą mlecznej. Może wtedy zostanę zaspokojona w 100%. Niemniej ciasta już od wczoraj nie ma, więc jednak dla reszty gości słodkość była idealna :)))Dziękuję za ten przepis :) Napewno wkrótce upichcę jakąś kolejną Twoją Słodką Fantazję :)Pozdrawiam cieplutko :)
@sunflower - przepraszam, w tym przedświątecznym zamieszaniu, gdzieś mi umknęło Twoje pytanie. Mrożone owoce trzeba wcześniej rozmrozić, odsączyc na bibułce z nadmiaru wody, nie trzeba podgotowywać. Życzę wspaniałych, radosnych, pełnych ciepła i miłości świąt Bożego Narodzenia! I oczywiscie pysznych wypieków. Ps. po świętach czekam na relacje odnosnie brownies :)
Kasiu,czy jest szansa na odpowiedź na moje pytanie, które wysłałam 4 dni temu w sprawie mrożonych owoców? Niedziela coraz bliżej, a ja się denerwuję, że bez tej wskazówki nie zrobię dobrego ciasta. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam :)
Kasiu,z racji zimy za oknem wiadome jest, że świeżych malin nie dostanę. Zakupiłam mrożone owoce leśne (obok malin są truskawki i jagody). Żeby wszystko wyszło pyszne i cacy, jak mam obrobić te owoce? Zanim wrzucę do ciasta, to rozmrozić, czy dodatkowo podgotować? A może można wrzucić zamrożone?Narazie to moje wszystkie pytania :) Życzę wspaniałych, magicznych świąt osnutych zapachem Twoich boskich wypieków :)
Droga Kasiu,bardzo dziękuję za tak szybkie odpowiedzi. Za tydzień w niedzielę, w wigilię wigilii, zrobię tę pyszotę. Tak, tak, sernikobrownies też widziałam i też mnie urzekło, więc napewno kiedyś je zrobię. Dziękuję za wskazówki :) Ponieważ moje dziecię udało się aktualnie w objęcia Morfeusza, to ja aktualnie (chyba z racji spadku poziomu cukru) udam się pooglądać resztę tych cudów, które tworzysz. Te zdjęcia poprawiają mi nastrój :)Wszystkiego dobrego Kochana!! :)
@Sunflower - Witam serdecznie! Ogromnie się cieszę, że blog przypadł Ci do gustu i dziękuję za tyle ciepłych słów :)... miło być dla Kogoś inspiracją. ;)) Jeśli chodzi o brownies - to jak najbardziej można wykorzystać zwykłe masło i tylko je dosolić, a cukier brązowy spokojnie można zastąpić białym, ale z uwagi na to, że biały jest słodszy można go dodać z 50 g mniej. Jeśli Ty i Twoja rodzina lubicie brownie to polecam też te przepisy, ciasta z nich są przepyszne: http://www.slodkiefantazje.pl/sernik-karmelowy-na-spodzie-brownie---obłedny, http://www.slodkiefantazje.pl/obłedne-sernikobrownies-z-truskawkami. Ps. mam nadzieję, że blachy się przydadzą i będą często wykorzystywane. ;)) Pozdrawiam cieplutko! :)
Witam Kasiu!Znalazłam Cię tydzień temu, przez przypadek. Szukałam przepisu na brownie. I tak jakoś się stało, że inne blogi przy Twoim zbladły. Siedziałam z kompem na kolanach, patrzyłam na obłędne ciasto czekoladowo kawowe i ślina ciekła mi na klawiaturę. Boże, co za zdjęcia :) Ponieważ mam mało czasu wolnego (opiekuję się małym, bardzo absorbującym he he, synkiem) i jestem laikiem w kwestiach pieczenia słodkości, stwierdziłam, że nie podołam na razie obłędnemu ciastu. I że spróbuję się wziąć za bary z brownies z malinami. Wygląda prościej :)I teraz Kochana dwa pytania. Być może nie najmądrzejsze, ale patrzę w głąb lodówki i same mi się nasuwają. Czy to solone masło to musi być taki gotowiec typu "Lurpak lekko solony", czy mogę wziąć zwykłe masło i odpowiednio je posolić (w sensie zrobić samemu takiego Lurpaka he he). A pytanie drugie dotyczy cukru. Musi być brązowy tylko i wyłącznie, tak?Będę wdzięczna za odpowiedzi, bo mam zamiar stworzyć to cudeńko na święta i zabłysnąć przed rodziną niczym gwiazda betlejemska :)Sciskam serdecznie..PS. Dziękuję jeszcze raz za Twój blog. Zainspirowałaś mnie :)Dzięki Tobie zakupiłam dwie blachy do ciast, jedną do tarty i tortownicę. No i oderwę się czasem od pieluch :))))
to moje pierwsze brownie jakie pieklam, zrobilam je dzisiaj rano, jest godzina druga a po brownie ani widu ani suchu:). swietny przepis.
piękne, szkoda, że nie znałam wcześniej tego przepisu
@Joanna - tak trzeba nieco przestudzić, zaraz dodam w przepisie, pewnie wydało mi się to oczywiste i dlatego nie napisałam.
A czekolady z masłem nie ostudzamy?
Przyznaję, że dziś pierwszy raz spróbowałam brownies, takie kupne, w lidlu tydzień amerykański więc postanowiłam spróbować, tak mi posmakowały, że Twój przepis zaraz zapisuję:)
Zrobiłam, cała blaszka zniknęła zaraz po przestudzeniu! Jest wspaniałe! Bardzo, bardzo polecam!
@Ola - tak, jak najbardziej, już zmieniam w przepisie, jakoś niefortunnie to nazwałam, pewnie z racji, iż w oryginale było "dark" :)) i tak mi jakoś zostało :D
Przepis wypróbuję jutro, ale chciałam się jeszcze upewnić, ciemna czekolada znaczy gorzka? :)
O matko, padam! Ależ cudownie wygląda! Dawno już brownies nie robiłam.Mmmmm, pycha! :)
juz sama nazwa niesamowicie kusi:) ..
Od początku twierdziłam, że zdjęcia cudowne..... Zgadzam się z "Marcinem" w całej rozciągłości wypowiedzi;)))))Czekoladowe szaleństwo normalnie!
takie ciacho zawsze i wszedzie. kocham brownie .
Kasiu, ależ Ty piękne zdjęcia robisz :)... Buziaczki, dla najcudowniejszej żony na świecie :)
Obledne... Uwielbiam brownies z malinami... :)
Nie ma to jak ciacho na poprawę humoru, bo taka ilość czekolady na pewno postawi na nogi:)
ho, ho, ho! ile czekolady w jednym cieście.mniaam!
Jak dla mnie połączenie idealne! Wiem, że jest pyszne, bo tez robiłam:) Bardzo podobny przepis. Mniaaamm!
Wygląda wspaniale! To już kolejny przepis na brownie, które mam zapisany, bo jeszcze nie piekłam;( Kusi na całego, pyszny przepis!
Przygotowanie: 20 min. Pieczenie: 35 min
Poziom trudności: Łatwy
Ilość porcji: 10
Forma: 20x30 cm
Jedno z najlepszych brownies jakie miała okazję wypróbować. Smakuje naprawdę obłędnie. Jest ekstremalnie czekoladowe, idealne na słodkość, mocno gliniaste, jak brownies być powinno, a z dodatkiem malin smakuje, które przełamują słodycz ciasta smakuje wybornie. Było na nie tylu chętnych, że zniknęło niemalże jeszcze ciepłe! Gorąco polecam! Przepis pochodzi z miesięcznika BBC Good Food.
Ilość | Składnik |
---|---|
gorzkiej czekolady (najlepiej min. 60% kakao) | |
mlecznej czekolady | |
250 g | solonego masła |
brązowego cukru | |
jajka | |
mąki pszennej | |
kakao | |
malin |
Piekarnik nagrzać do 180° C (z termoobiegiem 160° C). Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Połamaną na kawałki czekoladę, masło i cukier rozpuścić w rondelku od czasu do czasu mieszając, po całkowitym rozpuszczeniu zdjąć z ognia. Nieco przestudzić.
Do masy dodawać kolejno po jednym jajku, miksując całość. Mąkę i kakao przesiać, wymieszać i dodać do masy. Wymieszać.
Następnie dodać do masy połowę malin i delikatnie wymieszać. Masę czekoladową przelać do formy, na wierzchu ułożyć pozostałe maliny.
Piec około 35-40 minut.
Smacznego :)